Fryzjerzy w kryzysie rekrutacyjnym, twierdzi NFZ

28 stycznia 2022

Niedobór osób poszukujących zatrudnienia oraz wzrost liczby salonów fryzjerskich poszukujących pracowników doprowadził do kryzysu rekrutacyjnego - wynika z najnowszego badania NFZ. Aż 82% pracodawców z branży barberingu, fryzjerstwa i urody ma problemy z rekrutacją, zwłaszcza firmy w bardziej wiejskich lokalizacjach.

Problem ten jest częściowo spowodowany większą liczbą otwieranych barber shopów, ponieważ mniej osób szuka pracy. Ostatnie dane z Local Data Company pokazują, że fryzjerzy, salony piękności i fryzjerzy znajdują się w pierwszej dziesiątce otwieranych firm. W tym samym czasie badanie siły roboczej (czerwiec 2017) pokazuje, że w ciągu ostatnich sześciu miesięcy liczba osób pracujących wzrosła, a wskaźnik zatrudnienia - odsetek osób w wieku od 16 do 24 lat, które są zatrudnione - jest na rekordowym poziomie, najwyższym od 1971 roku.

Szkoły i rodzice zachęcający dzieci do pójścia na studia zamiast podejmowania praktyk mogą również mieć w tym swój udział. Kursy szkoleniowe w szkołach wyższych zostały skrytykowane w badaniu, ponieważ nie wyposażają absolwentów szkół wyższych w umiejętności techniczne i społeczne, których potrzebują pracodawcy. Około jedna trzecia respondentów doświadczyła problemów z rekrutacją praktykantów, pomimo płacenia im więcej niż wynosi minimalna płaca krajowa i pomimo tego, że 97% pracodawców woli praktyki od absolwentów szkół wyższych.

Dyrektor generalny NHF, Hilary Hall, mówi: "Wynagrodzenia już teraz gwałtownie rosną ze względu na National Living Wage, ale pracodawcy mogą nie mieć innego wyjścia, jak tylko płacić więcej, jeśli chcą przyciągnąć odpowiednich ludzi do swojej firmy i zatrzymać ich w niej. Rosnąca konkurencja ze strony innych pracodawców, w połączeniu z brakiem osób poszukujących pracy, tworzy kryzys rekrutacyjny w całej Wielkiej Brytanii dla naszej branży."

Aby uzyskać pomoc w kwestiach rekrutacyjnych, sprawdź przewodnik rekrutacyjny NFZ.

image

Monika Gawlik

Redakcja wortalfryzjerski.pl